Ogłoszenie testowe o nowościach. Więcej informacji wkrótce.

Yanmar AF220s

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1758
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Yanmar AF220s

Post autor: k_sit » 03 mar 2015, 20:04

Miecho zobacz ten odnośnik viewtopic.php?f=24&t=339&start=10#p5036 . Na którymś załączniku z hydrauliką widać nawet spawany drążek układu kierowniczego ,przecież to niebezpieczeństwo . Raczej nie masz wspomagania to zwykła przekładnia , a może z baku się wylewa i spływa .Co alternatora niema fotek .

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Yanmar AF220s

Post autor: Miecho » 03 mar 2015, 20:19

ten wygięty drążek? nie wiem co o tym sądzić, na pewno nie jest spawany w całym przekroju. Wygięcie miały wszystkie na placu, to jest miejsce dla koła przy maksymalnym skręcie.
Wspomaganie raczej jest, ster chodzi bardzo delikatnie, a na końcu zakresu lekko piszczy jak w samochodzie - opór dla pompy.
A jak nie wspomaganie to to jest najlepsza przekładnia z jaką miałem.
Wyciek jest z pod gumy maskującej kolumnę, żeby ją zdjąć trzeba cały ster odkręcić, nie miałem potrzeby tego dłubać.

Odnośnie linka, mam ograniczyć ilość załączników w postach czy tylko na serwerze?

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1758
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Yanmar AF220s

Post autor: k_sit » 03 mar 2015, 21:10

Miecho sprawdź połączenie przy aluminiowej żebrowanej puszce to regulator w twoim Janku . Jak padła prądniczka to klapa regulator od quada można dobrać . Z resztą machanior powinien to wyczaić . Powypisuj usterki i skreślaj jak je usunie. Jutro się odezwę.

Awatar użytkownika
petra
Posty: 604
Rejestracja: 23 paź 2013, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/ Brok

Re: Yanmar AF220s

Post autor: petra » 03 mar 2015, 23:37

Miechu, widzę że moje problemy z traktorkiem to pikuś w porównaniu z Twoimi. Niestety moje wpisy na forum i częste telefony, nie zawsze "spokojne" bo szlag mnie trafiał jak znajdowałem kolejne spartolone efekty przeglądu wykonane przez mechaników Bossa przed sprzedażą, nie wiele zmieniły.
Widzę podobne usterki:
1. Filtr paliwa - u mnie czysto, ale ciekło bo mechanik przy wymianie źle dokręcił nakrętkę i uszkodził gwint oraz nie wymienił, a właściwie zgubił uszczelkę oraz sprężynę. Przysłano mi inny kompletny filtr paliwa.
2. Wentylator skręcony z pompą bez takiej płytki plastykowej - efekt to zerwany gwint i na szczęście nie doszło do uszkodzenia np. chłodnicy. Zauważyłem w porę dziwne dźwięki. Znowu przesyłka po kilku telefonach.
3. Przewody hydrauliczne połączone na dziwne złączki, spawane i cieknące. Niestety nie doczekałem się przesyłki, a z resztą i tak bym ich nie zamontował. Wolę fabryczne złączki za parę zeta, dostępne nawet w Agromie.
3. Przewody poprowadzone bez pomyślunku i chaotycznie oraz brak szybko złączek, mimo dokładnemu zamówieniu. Przesyłka szybko złączek i pierwszy zgrzyt - opłata za przesyłkę i 1/2 kosztów części.
4. Brak przeglądu elektryki - wszędzie rdza, śniedź i zanikający prąd. Zastosowałem preparat Wurtha na styki i po sprawie.
5. Silnik - ale to temat na kilka stron. Naprawa w Bossie i słony rachunek za transport.
Przy odbiorze znowu mnie szlag trafił, bo linkę do gaszenia silnika uszkodzono, a gaszenie ze stacyjki odłączono bo "cewka zepsuta" . Gucio prawda, spieprzono coś co już naprawiłem sam.
Telefon do szefa był chyba bardzo ostry, bo po kilku minutach miałem telefon z zapowiedzią przyjazdu mechanika z Milicza na następny dzień, z nową linką i zapowiedzią naprawy.
Bagatela 400 kilometrów w jedną stronę, niedziela i ...szkoda faceta. Poprosiłem o przesyłkę linki kurierem i sam wymieniłem. Teraz myślę, że źle zrobiłem - może by się nauczył czegoś i nie spie... Twojego przeglądu.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości. Wszystko jeszcze będzie dobrze.
Petra
Kubota GL23

Awatar użytkownika
petra
Posty: 604
Rejestracja: 23 paź 2013, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/ Brok

Re: Yanmar AF220s

Post autor: petra » 03 mar 2015, 23:49

Miechu jeszcze jedno - alternator i lampka.
Sprawdź taki cienki przewód idący od alternatora, brak styku to świecąca kontrolka mimo, że jest ładowanie. Sprawdź także wszystkie połączenia z masą oraz ...klemy.
Brak masy to dyskoteka i wszystko może szwankować, działa a za chwilę klapa.
Pozdr
Petra
Kubota GL23

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Yanmar AF220s

Post autor: Miecho » 04 mar 2015, 07:22

Ja dzwoniłem może 2 razy, potem szef sam zadzwonił i zaproponował przyjazd mechanika,
Nie chciałem nic tu pisać do puki kolo nie pojawi się w garażu, bo potem trzeba tłumaczyć się za innych.
Mechanik przyjedzie pewnie tylko w sprawie wałka, ale ja wysłałem całą listę usterek, ze zdjęciami do firmy.

Na chwile obecną nie będę ani chwalił firmy BOSS, ani psuł opinii, poczekam na rozwój sytuacji, puki co wykazali dobrą wolę. Robię usługi dla klientów, czasem pracownik coś spitoli, ale ja naprawiam do skutku na własny rachunek.

Mamy tu w okolicy warsztat wyspecjalizowany w rozrusznikach i alternatorach, jak się wzięli za starego Tranzita to odpalał jak tylko mnie widział :lol:

Elektryka fatalnie, wszystkie wiązki pospinane "trytkami" na sztywno, przewody naciągnięte jak struny, stara izolacja pęka na zagięciach przy wtyczkach i innych elementach, wtyczki w środku brudne, styki zaśniedziałe, pełno takiego tłustego kurzu jak by we frytkarni stał - jeżeli nie zrobię z tym porządku będą stale problemy na tym polu. :(

Edit---------------------------

Przyjechała laweta z BOSS'a i zabrali traktor do siebie na warsztat.

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1758
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Yanmar AF220s

Post autor: k_sit » 04 mar 2015, 20:51

Jak przebiegła wizyta serwisu Boss . Co stwierdzono i naprawiono ?. Czy zabrano do Milicza ?

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Yanmar AF220s

Post autor: Miecho » 04 mar 2015, 21:12

Dopisałem do ostatniego postu, o 16.30 przyjechał kierowca z mechanikiem i od razu zabrali cały traktor do serwisu, łącznie z tym co było luzem czyli wszystkie osłony, klapy od komory silnika, śrubki...

A mi właśnie u klienta przywieźli ziemię, zamiast jechać traktorem, dokupiłem taczki i będę rano robił łapankę pod sklepem na dodatkowych fizycznych :cry:

Oczywiście przy mechaniku kontrolka ładowania nawet nie śmiała się zapalić w trakcie pracy traktora.

Awatar użytkownika
petra
Posty: 604
Rejestracja: 23 paź 2013, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/ Brok

Re: Yanmar AF220s

Post autor: petra » 04 mar 2015, 21:29

Pytałeś o koszty transportu? W moim przypadku miało być tylko "w jedną stronę" tj. do Milicza miało być "po drodze" tylko Milicz-Brok miałem zapłacić c. 800 zł.
Cena jednak wzrosła do 2000,- przy odbiorze. Co miałem zrobić...mogłem tylko osobiście odebrać!
Nie mam lawety, uprawnień ani znajomego z takim sprzętem. Mogłem wypożyczyć z firmy, ale ...byłem na urlopie i masę innych spraw na głowie.
Myślę że chcieli sobie odbić cenę części użytych do naprawy silnika. Pełny kapitalny remont. Nie spodziewali się takich kosztów naprawy gwarancyjnej.
Pozdr
Petra
Kubota GL23

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Yanmar AF220s

Post autor: marekspectra » 04 mar 2015, 22:20

Miecho pisze:Dopisałem do ostatniego postu, o 16.30 przyjechał kierowca z mechanikiem i od razu zabrali cały traktor do serwisu, łącznie z tym co było luzem czyli wszystkie osłony, klapy od komory silnika, śrubki...

.
:D :lol: 8-) Hmmmm..... jestem pod wrażeniem. Czekamy na cd.
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

ODPOWIEDZ