Ogłoszenie testowe o nowościach. Więcej informacji wkrótce.

axer - Honda F560 i Yanmar AF-17D

Regulamin forum
Nowi forumowicze - proszę przywitać sie w Powitalni - zakładając nowy temat. W tytule proszę wpisać swój nick i model traktorka który posiadacie. Jesli nie masz jeszcze swojej maszyny - nic nie pisz, zostaw puste pole.

W tresci powitalnego posta napisz kilka słów o sobie, jaki masz traktorek, jakie maszyny (fotki mile widziane) do czego , do jakich zajęć , jakiej produkcji ich używasz. Podaj województwo w którym mieszkasz.

Jesli myślisz dopiero o zakupie ,napisz z jakim sprzetem miałeś wczesniej do czynienia.
axer
Posty: 69
Rejestracja: 13 sie 2014, 14:40

axer - Honda F560 i Yanmar AF-17D

Post autor: axer » 16 sie 2014, 11:55

Cześć.

Mieszkam w woj. opolskim, od kilku lat na wsi. Na razie gospodarujemy z żoną na około 70 arach, w planach jest dzierżawa kolejnej (sąsiedniej) działki, wiec powinno wyjść około hektara. Przez kilka lat ziemia stała odłogiem, w tym roku z pomocą sąsiadów pozbyliśmy się chwastów, zaoraliśmy, zabronowaliśmy i zasialiśmy gorczycę na poplon oraz dla pszczół (mam 20 rodzin pszczelich). Na początkunie mieliśmy do dyspozycji praktycznie żadnych maszyn (kosiarka ręczna się nie liczy), a ogarnąć taki areał ręcznie graniczy z cudem - stąd zakupy. Obecnie park maszynowy wygląda następująco:

Honda F560 (Osiołek):
- dwa komplety kół (jeden z obciążnikami);
- wertykulator;
- aerator;
- glebogryzarka montowana w miejscu kół;
- glebogryzarka zawieszana (agregat);
- pług do śniegu;
- pług jednoskibowy obrotowy;
- zestaw do ściągania darni;
- przyczepka o ładowności około 500kg (przetestowane - po w miarę równym podłożu daje radę).

Jestem zaskoczony uniwersalnością i możliwościami tego malucha. Pługa do odśnieżania jeszcze nie testowałem, natomiast pług do orki w długo nieuprawianej ziemi absolutnie sobie nie radzi - ciągniczek się zakopuje i koniec zabawy. Glebogryzarka - agregat z kolei czasami potrafi zgasić ciągniczek, ale w miękkiej, uprzednio uprawianej ziemi daje sobie doskonale radę.

Yanmar AF-17D (Yanusz):
- dedykowana glebogryzarka;
- kosiarka rozdrabniająca 110cm;
- rębak;
- łuparka do drewna.

Sam traktorek jak na razie przeszedł moje oczekiwania, ale TUZ wraz z jego sterowaniem doprowadza mnie do szewskiej pasji - nie rozgryzłem jego działania w pełni i czasami zdarza mi się jechać z przechyloną na bok kosiarką (a startowałem z wypoziomowaną, na nawrocie podniosłem po czym opadła już krzywo). TUZ najprawdopodobniej ma samopoziomowanie, opcję pływania, opcję szybkiego podnoszenia oraz opuszczania do zadanej wysokości oraz pamięć ustawień. Sprzedawca obiecał instrukcję, ale mam wrażenie, że sam nie rozgryzł tego szatańskiego urządzenia.
Co do samego traktorka - 8 biegów przód / tył, 3 prędkości wałka w przód i wsteczne obroty, wspomaganie kierownicy, asystent skrętu (zawraca praktycznie w miejscu), opony przód 12'', tył 20'', szerokość do środka opon to niecałe 90cm. Różne źródła podają inną moc - większość twierdzi, że traktorek ma więcej niż 17KM na silniku i 17KM na wałku, natomiast sprzedawca twierdził, że 17KM to moc silnika.

Trochę o przystawkach:
- kosiarka daje sobie nieźle radę, ale nie wykorzystam jej w pełni, dopóki nie ogarnę sterowania TUZem, planuję też dołożyć jej kółka, bo płozy to jest - przy moim niebyt równym terenie - porażka. Wałek ze sprzęgłem bardzo ułatwia pracę;
- glebogryzarka ma dodatkowe sterowanie elektryczne i osobny panel kontrolny na samym traktorku, jak na razie dla mnie to czarna magia, na razie sprawdziłem tylko, że działa i gryzie glebę wyśmienicie, ustawieniami będę się bawił we wrześniu;
- rębaka jeszcze nie testowałem - w ruch pójdzie po wykarczowaniu starych, zdziczałych drzew owocowych (najwcześniej wrzesień);
- łuparka to osobna historia - albo operator (ja) du.a, albo to totalna porażka. Owszem, sosnę czy świerka wciąga nosem, ale takie klocuszki to ja lubię sobie siekierą rozłupującą porąbać, łuparkę świdrową zamówiłem do bardzo twardego i sękatego drewna, gdzie Fiskars X27 sobie absolutnie nie radził. Wychodzi na to, że łuparka też nie daje rady (jeden klocek zgasił mi traktorek, gdyby nie wsteczne obroty WOM to byłbym w czarnym zadzie). Poza faktem, że bardzo ciężko nabić klocek na świder tak, by sam zaczął wciągać drewno, to blaszany stolik jest na tyle miękki, że klocki o mniejszej średnicy, po nabiciu na świder, potrafią go wygiąć i robi mi się za traktorkiem dębowe śmigło, które dwa razy prawie urwało mi rękę. WOM na pierwszym biegu, obroty silnika około 2000rpm, więc chyba wszystko robię dobrze? Na razie ta maszyna mnie przeraża i poszła w odstawkę, jak zejdą mi siniaki z ręki to zrobię drugie podejście, bo mam jeszcze przed zimą dużo twardych zawodników do połupania.

Plany dot. gospodarstwa:
- założenie sadu wieloowocowego tej jesieni;
- założenie małej plantacji wierzby energetycznej (jak się uda - też na jesień);
- wykarczowanie miedz, pozbycie się starych drzew owocowych z granic działek;
- zorganizowanie porządnego warzywnika i tunelu foliowego.

Plany dot. parku maszynowego:
- dokształcenie się operatora z mechaniki - na razie od biedy sprawdzę poziom oleju i znajdę filtry, niestety nic więcej;
- przyczepa do Yanusza! Przerobiłem niby mocowanie przyczepki od Osiołka, ale zrobiłem spory błąd i raczej przyczepki Yanuszem ciągać w terenie się nie da (ograniczona możliwość ruchu góra-dół na mocowaniu przyczepy, więc podjazdy / zjazdy odpadają), a o do Osiołka średnio będzie już pasować. Mam stary wóz konny, ale niestety na drewnianym podwoziu, więc skończy się pewnie zakupem lub zleceniem zrobienia przyczepy;
- adaptacja pługa do orki z Osiołka do Yanka (pewnie się da, ale na razie nie mam pomysłu na to);
- adaptacja pługa do odśnieżania z Osiołka do Yanka (bez hydrauliki, jw);
- brony do Yanka (mam stare, trójpolowe, na TUZ kat2., ale zdecydowanie za ciężkie i za szerokie (będą ze 4 metry roboczej) - planuję wykorzystać jedno boczne pole.

Jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie posiadanych przeze mnie maszyn - chętnie odpowiem (lub się postaram - proszę weźcie poprawkę na fakt, że na razie jestem totalnym laikiem). Z góry też przepraszam, jeśli będę zadawał nie do końca mądre pytania. Obiecuję najpierw dużo czytać, a dopiero później pytać.

Rozpisałem się, a planowałem tylko powiedzieć dzień dobry. Więc na koniec: dzień dobry :)

Pozdrawiam,
topornik

Awatar użytkownika
amigorm1976
Posty: 402
Rejestracja: 26 gru 2013, 20:02
Lokalizacja: Mazowszany / pow. Radomski
Kontakt:

Re: axer - Honda F560 i Yanmar AF-17D

Post autor: amigorm1976 » 16 sie 2014, 12:30

Witamy na pokładzie platformy dla użytkowników małych traktorów.
Zapodaj zdjęcia swojego "YANKA";-) .
Co do sterowania tuz to w dziale kubota bultra kolega to opisuje.

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: axer - Honda F560 i Yanmar AF-17D

Post autor: marekspectra » 16 sie 2014, 14:41

Napisałeś pięknie to co 3/4 tu obecnych przeszło ale nie opisało :) Bardzo mi sie podoba twój rzeczowy opis. Daje nam w miarę konkretny obraz "gdzie jesteśmy" . Z mojej strony masz pełne wsparcie i postaram sie jak umiem pomóc.

W każdym razie witaj ! i bierzmy sie o roboty :)

PS

AF ?! - super ! podoba mie sie ten sprzęt :)
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

axer
Posty: 69
Rejestracja: 13 sie 2014, 14:40

Re: axer - Honda F560 i Yanmar AF-17D

Post autor: axer » 16 sie 2014, 21:47

Wiedziałem, że będziecie wołać o zdjęcia. Na szybko, trzy foty uwalonego Yanusza, po powrocie z dzisiejszego drewnobrania (przy okazji - to są te kloce drewna, które są w stanie zgasić traktor przy łupaniu). Na zdjęcie załapała się przy okazji moja malutka przyczepka od Osiołka - nad wyraz dobrze sobie poradziła, niemniej rozglądam się za czymś, co będzie bardziej funkcjonalne i czego Yanusz nie będzie się musiał wstydzić.

Prawy profil:
Obrazek

Lewy profil:
Obrazek

Koszmar początkującego traktorzysty (amigorm1976 w Bultrze wygląda to zupełnie inaczej):
Obrazek

Marku, zobaczymy co te AFy warte. Wyglądają na delikatniejsze konstrukcje od F i FX, o YM nie wspominając, ale funkcjonalne toto i wygląda na to, że trafił mi się zdrowy egzemplarz.

Awatar użytkownika
ukasso
Posty: 161
Rejestracja: 07 kwie 2014, 15:23

Re: axer - Honda F560 i Yanmar AF-17D

Post autor: ukasso » 16 sie 2014, 22:55

Witamy w klubie:)
W końcu ktoś się nam konkretnie przedstawił, bez wymuszania, żeby coś więcej o sobie i swoim sprzęcie napisał. O fotkach nie wspominając. Widzę, że forumowa etykieta nie jest Ci obca ;)
Ładny sprzęcik, gdzie kupiłeś i w jakiej kasie?
Na szczęście w moim iseki nie ma takich dziwnych, samopoziomujących wynalazków w tylnym TUZ'ie. Przechył reguluje się korbką, a wysokość jedną dźwignią. Na moje potrzeby w zupełności to wystarcza. Jak będziesz robił przyczepkę, to koniecznie wywrotkę. Honda też ciekawa, ale przy yanmarku, chyba nie będzie Ci bardzo potrzebna.

Awatar użytkownika
Rav
Posty: 499
Rejestracja: 12 kwie 2014, 20:15
Lokalizacja: Mazowieckie okolice Ostrołęki

Re: axer - Honda F560 i Yanmar AF-17D

Post autor: Rav » 17 sie 2014, 12:38

Witam i ja kolegę. Zestaw z hondą masz podobny do mojego jednoosiowego :) Jak mówi ukasso zostanie Ci pewnie tylko do drobiazgów przy wielozadaniowym Yanku. Pozdrawiam.
PS. widzę że pochodzi z ulubionej firmy kolegi petra, miałeś z nimi jakieś przygody czy jako sprzedawca ok.?

Awatar użytkownika
petra
Posty: 604
Rejestracja: 23 paź 2013, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/ Brok

Re: axer - Honda F560 i Yanmar AF-17D

Post autor: petra » 17 sie 2014, 22:35

Witam i ja kolegę, traktorek ładny i na pewno szybko się nauczysz posługiwać tymi wszystkimi pokrętłami od poziomowania Tuza. Najpierw koszmar, ale później fajna zabawa i przydaje się do wielu prac - nie trzeba latać na tył i przestawiać ręcznie. Rębak tzw. świder mamy ze szwagrem ale taki na prąd i po paru przeróbkach blatu oraz dołożeniu czegoś na kształt siekiery świetnie sobie radzi z takimi klockami. W którymś dawnym poście dałem opis i fotki, a jak nie znajdziesz to zrobię nowe i zobaczysz maszynę w akcji.

Obrazek

Na rączki trzeba niestety uważać, mnie także na początku coś tam się przydarzyło.
Ciekaw jestem gdzie nabyłeś ten sprzęt bo ja miałem małe "kłopoty" po zakupie.
Co do wozu zobacz mój po małym remoncie - jestem zadowolony.

Obrazek

Pozdrawiam
Petra
Petra
Kubota GL23

ODPOWIEDZ