Strona 130 z 137

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 10 wrz 2021, 10:42
autor: Mandrol
Marku, poproszę o instruktaż jak ustawić pług żeby orka wychodziła tak jak u Ciebie ;)

Ja wczoraj najpierw bawiłem się w bagnach 8-)
Obrazek

a potem dopadło mnie to, czego się nie spodziewałem...
Obrazek Obrazek

No ale jak się zbiera takie plony to nie dziwota, że nawet pług nie wytrzymał napięcia :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 11 wrz 2021, 15:54
autor: marekspectra
Na pewno nie mogę o sobie powiedziec że znam sie na orce, Raczej z grubsza łapie o co chodzi, ale cytujac pewnego goscia ,"uczę sie ja ciągle sie uczę " :) Postaram sie zrobić filmik jak ustawiam pług . Potem mozemy dyskutować czy robie to własciwie :)

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 11 wrz 2021, 23:14
autor: maciek8791

a potem dopadło mnie to, czego się nie spodziewałem...
[...]
No ale jak się zbiera takie plony to nie dziwota, że nawet pług nie wytrzymał napięcia :lol:
Ja robiłem sporo w podobnym terenie i ratuje mnie wtedy to pudło, którym robię kilka przejazdów z wysuniętymi pazurami maksymalnie. Pazurów jest 5 i są w miarę blisko siebie, są mocne także większość gruzu wypchniesz na powierzchnie, a głębokość ich zanurzenia jest podobna do głębokości glebogryzarki. Według mnie lepszy patent niż pług. Po wydobyciu kamorów chowam sobie te pazury i wtedy robię "na gładko".

https://traktomix.pl/niwelator-z-koszem ... grass.html

Jest to żmudna robota ale moim zdaniem tylko albo to, albo klientowi trzeba wytłumaczyć, że potrzebna jest łyżka ażurowa na większej koparce. Inaczej zniszczysz sobie sprzęt po prostu.

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 12 wrz 2021, 01:24
autor: TooSlow
Może to po prostu najsłabsze ogniwo poszło? Pytanie co tam pod maszyną - czy wszystkie noże całe i w jakim stanie. Jeśli tak, to chyba po prostu pech.

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 16 wrz 2021, 09:31
autor: yanmarf17d
Dzisiaj robiłem wiatę w lesie
Obrazek Obrazek

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 16 wrz 2021, 22:27
autor: jfry
Słyszałem , że ktoś robił drzwi do lasu, ale wiatę w lesie ?

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 22 wrz 2021, 11:17
autor: Mandrol
maciek8791 pisze: 11 wrz 2021, 23:14

a potem dopadło mnie to, czego się nie spodziewałem...
[...]
No ale jak się zbiera takie plony to nie dziwota, że nawet pług nie wytrzymał napięcia :lol:
Ja robiłem sporo w podobnym terenie i ratuje mnie wtedy to pudło, którym robię kilka przejazdów z wysuniętymi pazurami maksymalnie. Pazurów jest 5 i są w miarę blisko siebie, są mocne także większość gruzu wypchniesz na powierzchnie, a głębokość ich zanurzenia jest podobna do głębokości glebogryzarki. Według mnie lepszy patent niż pług. Po wydobyciu kamorów chowam sobie te pazury i wtedy robię "na gładko".

https://traktomix.pl/niwelator-z-koszem ... grass.html

Jest to żmudna robota ale moim zdaniem tylko albo to, albo klientowi trzeba wytłumaczyć, że potrzebna jest łyżka ażurowa na większej koparce. Inaczej zniszczysz sobie sprzęt po prostu.
Maćku, wszystko pięknie i ładnie tylko to wchodzi na 12,5cm w glebę podczas gdy pług na 15-25cm i teoretycznie powinienem wyciągać wszystko, co leży na tej głębokości. 1 ząb co 30cm szerokości i ta wygórowana cena 3200zł jakoś do mnie nie przemawiają. Za moje 3 pługi dałem 1/3 tej ceny więc rozumiesz, że mi to niepotrzebne wcale. Wrzuć jakiś filmik jak tym pracujesz...
Łańcuch w mojej glebce urwało na kawałku betonu długości ręki i to dopiero po przejeździe pługiem, separacyjną, kratownicą z bronami i ponownie separacyjną. Szanowni i kochani panowie budowlańcy (niech ich szlag!!!) tak ładnie usadzili w ziemi to betonowe ustrojstwo, że dopiero przy drugim finalnym przejeździe glebką noże zahaczyły i jak pieprznęło to tylko raz. Dobrze, że mojemu Hinomoto nic się nie stało- zgasł tylko od razu pomimo sprzęgła, w którym nie urwało śrub :o Mam nauczkę na przyszłość, że Inwestorom nie można wierzyć, kiedy mówi: "Panie, tu ziemia z wykopu domu, nie ma się czego obawiać"- zawsze trzeba wziąć ten margines, że jednak będzie sporo niespodzianek, które na końcu trzeba wywieźć dwu- albo trzyosiową wywrotką.
I tak na koniec jeszcze- pełen podziwu jestem dla tych naszych separacyjnych, w których co chwilę urywają się śruby i pękają noże a one po uzupełnieniu ubytków dalej dzielnie walczą 8-)

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 30 wrz 2021, 08:26
autor: Mandrol
Skomponowałem zestaw do mojego Hinomoto- nawet nie jęknął 8-) Na korowód dożynkowy jak znalazł :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 30 wrz 2021, 12:56
autor: yanmarf17d
To tak na pusto? Powinno być dwie fury ziemniaków :x

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 30 wrz 2021, 12:57
autor: yanmarf17d
To tak na pusto? Powinny być dwie fury ziemniaków :lol: