Ogłoszenie testowe o nowościach. Więcej informacji wkrótce.

PŁUGI ŚNIEŻNE

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: marekspectra » 17 gru 2013, 17:24

Zbyszku ten zielony chrabąszcz ma tyle mocy co Twój traktor :)

http://www.tractordata.com/lawn-tractor ... -x595.html

Masa tylko lekko ponad 500kg ale ten pług nie jest taki cięzki - na fotce mechanizmy owszem wyglądają masywnie ale gabarytowo nie są zbyt duże...

Zastanawia mnie rozwiązanie skrętu lemiesza, te jednostronne siłowniki - jak to jest spięte ? hmm..ciekawe....
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

fish
Posty: 76
Rejestracja: 07 mar 2013, 17:17

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: fish » 18 gru 2013, 14:18

Koledzy, Waszym zdaniem do Kuboty B1502 (podobno 15 koni mocy, różne źródła różnie podają) na jaką szerokość lemiesza się zdecydować ?
Nie chciałbym przesadzić... ;)

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: marekspectra » 18 gru 2013, 17:38

Najlepiej żeby sie może wypowiedział Lania_M. Ma podobnej klasy traktorek i używa pługa.
Mi sie wydaje że szerokość lemiesza powinna być taka by po skręceniu pługa do pracy po skosie, cały traktorek miescił sie w śladzie, czyli nie wystawał poza odgarniętą część drogi. Podejrzewam że w praktyce szer. lemiesza to ok 130cm.
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

fish
Posty: 76
Rejestracja: 07 mar 2013, 17:17

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: fish » 26 gru 2013, 01:50

Twoim zdaniem na jaką wysokość ponad poziom gruntu powinien podnosić się pług ? Mam na myśli utrudnienia wynikające z pokonywania przeszkód terenowych np. wysokich krawężników.

Awatar użytkownika
Lania_M
Posty: 36
Rejestracja: 24 lis 2013, 16:43

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: Lania_M » 26 gru 2013, 10:31

Witam Wszystkich w drugi dzień Świąt. Jestem gotów udostępnić wszelkie wymiary i rozwiązania mojego pługa do śniegu . Fotki i wymiary jeśli ktoś jest zainteresowany mogę wstawić ale może po Świętach , ponieważ dzisiaj jestem po imprezie , jutro też będzie podobnie i dlatego najlepiej to będzie w sobotę .Ponad to mój sprzęt jeszcze jest śpi sobie spokojnie i czeka na śnieg. Mam nowy pomysł z modernizacją mojego pługa , mianowicie obecnie pracuję przy ładowaczu czołowym i zamierzam wykorzystać siłownik od łyżki do skrętu lemiesza. Będzie to bardzo proste bo cały siłownik z instalacją bez problemu da się zdemontować z TURa i zamontować do pługa. Obecnie mam taką regulację ale poprzez rozpierak , za każdym razem muszę schodzić z ciągnika. Wydzwig lemiesza mam natomiast poprzez układ rolkowy - linkę do ramienia podnośnika . Bardzo dobrze się to sprawuje . Pracuję już ok. 4 sezony i wszystko chodzi OK. Jest to prosty i niezawodny układ. Ponad to lemiesz musi kopiować teren (pływać ) i właśnie to się super sprawdza .
Pozdrawiam Lania_M

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: marekspectra » 26 gru 2013, 10:34

Nie jest to jakaś duża wysokosć. W przypadku Samuraja jest nie wiecej niż 40cm licząc pomiedzy gumą zgarniającą a gruntem. A trzeba pamiętać że śmigam nim do firmy 10km w jedną stronę drogą publiczną . W przypadku traktorka bardziej od przeszkód brałbym pod uwagę zbyt wysoki śnieg. Czyli taką sytuację że jest go tyle że traktorek całej masy nie może pchnąć i sie ślizga. Wtedy podnosisz trochę lemiesz i jeżdzisz na dwa razy.

Ja założyłbym wysokośc 25 do max30cm. Ale najlepiej napisz PW do LamiaM, bo pewnie On tu nie zagląda :)

ps
A jednak zagląda! :lol: cieszę sie bardzo - wszyscy skorzystamy z Twoich doświadczeń ! Dzieki i czekamy na info.
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
petra
Posty: 604
Rejestracja: 23 paź 2013, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/ Brok

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: petra » 04 sty 2014, 16:07

Koledzy, przedstawię Wam modyfikację pługa p/śnieżnego takiego jak mój przez kolegę z forum "elektroda" który już jakiś czas temu przesłał mi swoje zdjęcia. Jak na razie ja sam nie planuję tej przeróbki przed sezonem czyli "śnieżną zimą 2014 roku" ale może latem coś z ty zrobię. Mam zamiar na lato zostawiać samą płytę mocującą i może jak radzi Marek wykorzystać ją do zrobienia prostego przedniego tuza. Poniżej zdjęcie zdemontowanego pługa bez łyżki

Obrazek

Obrazek

Tu widoczna przeróbka mocowania łyżki z mocowania na dwa bolce, na centralny jeden bolec przyspieszający montaż/demontaż

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu zdemontowana łyżka z bolcami mocującymi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i sama hydraulika czyli podłączenie pod instal.traktorka

Obrazek

Obrazek

Co tu jest ciekawe - rozdzielacz jest bez funkcji pływającej, a mimo to jak twierdzi kolega, pracuje się nim doskonale.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak pamiętam traktorek to Mitsubishi z kabiną.
Czekam na uwagi i ... przyjemnego oglądania.
Pozdr
Zbyszek
Petra
Kubota GL23

Awatar użytkownika
petra
Posty: 604
Rejestracja: 23 paź 2013, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/ Brok

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: petra » 12 sty 2014, 20:26

Witajcie, byłem w ostatnie dni na działce i specjalnie sprawdzałem jak u mnie działa / na razie bez śniegu / ta funkcja "pływania" w rozdzielaczu:
- dzwignia w dół i pług opuszcza się i podnosi aż przód traktorka !!
- dzwignia w pozycji neutralnej i pług pozostaje w spoczynku.
- dzwignia do góry i pług podnosi się na maxa tj. jakieś 35-40 cm ponad poziom gruntu.
- dzwignia jeszcze bardziej do góry do "zatrzaśnięcia" i pług opada i zostaje tak trochę dociśnięty do gruntu, ale nie podnosi przodu traktorka. Bomba - mam prawidłowo to ogarnięte. Chociaż to!!!
Pozdr
Petra
Kubota GL23

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: marekspectra » 13 sty 2014, 17:23

petra pisze:Witajcie, byłem w ostatnie dni na działce i specjalnie sprawdzałem jak u mnie działa / na razie bez śniegu / ta funkcja "pływania" w rozdzielaczu:
- dzwignia w dół i pług opuszcza się i podnosi aż przód traktorka !!
- dzwignia w pozycji neutralnej i pług pozostaje w spoczynku.
- dzwignia do góry i pług podnosi się na maxa tj. jakieś 35-40 cm ponad poziom gruntu.
- dzwignia jeszcze bardziej do góry do "zatrzaśnięcia" i pług opada i zostaje tak trochę dociśnięty do gruntu, ale nie podnosi przodu traktorka. Bomba - mam prawidłowo to ogarnięte. Chociaż to!!!
Pozdr
I alleluja !!!

Super w koncu trochę sie wyjaśniło ! Jak wiesz Samurajka sprzedałem ale pług został, trzeba bedzie wystrógać konstrukcje łączącą istniejący zaczepy pługa do ramy Kubotki i wpasować do tego siłownik...
tylko kurde kiedy?!! nie wyrabiam....chyba że spadnie śnieg - o wtedy czas sie znajdzie na pewno :)

Ps

Galeria fotek powyżej - super sprawa - ta robota - którą widac na fotkach - bardzo mi sie podoba! Jest nad czym sie pochylić i podumać :)

Dzieki piekne.
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
petra
Posty: 604
Rejestracja: 23 paź 2013, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/ Brok

Re: PŁUGI ŚNIEŻNE

Post autor: petra » 13 sty 2014, 19:11

Samuraj był fajny, ale widząc go podejrzewam że Toyota za kilka miesięcy będzie prawdziwym samochodem terenowym na rajd Paryż -Dakar :lol:
Jesteś szczęśliwym człowiekiem że możesz spędzać tak dużo czasu w garażu przy czymś co cię rajcuje i jest prawdziwym hobby, ja niestety tylko mam weekendy i ciągle za mało czasu żeby zająć się wtedy tylko tym co mnie uspokaja i bawi.
Wracając do pługa to tak właściwie dopiero na Forum dowiedziałem się jak naprawdę to działa i z czym to się je... Nigdy wcześniej nie miałem traktora, ani nic co by go przypominało a informacje przy zakupie skończyły się jak skończyły. Przy dostawie też nie bardzo miałem z kim pogadać bo kierowca mało kumaty z tej dziedziny, a taka niby instrukcja to "pożal się boże"
Byłbym zapomniał sprzedać "NAJNOWSZEGO NIUSA"
Trochę już wkurzony i podbuntowany przez Fisha wczoraj napisałem do firmy "Bo....s" i efekt piorunujący - mail z samego rana po przyjściu do pracy.
---W dniu dzisiejszym wysłaliśmy do pana rozdzielacz jednosekcyjny do szufli---
Z wyrazami szacunku ble,ble
Po tym "gromie z jasnego nieba" telefon od szefa firmy, było miło ...i na koniec rozmowy mały zgrzyt
" ale to koniec z darmowymi wysyłkami"
Mam wrażenie że szef nie wie co robią, obiecują i wyprawiają jego pracownicy - istny cyrk.
To wszystko daje dużo do myślenia!!!
Pozdrawiam
Petra
Kubota GL23

ODPOWIEDZ