Mały Traktor

Mam tą swoją koparkę kroczącą. Po wielu latach eksploatacji stwierdziłem że praca siłowników jest bardzo wolna i trzeba wymienić pompę. Fabrycznie zamontowana była pompa: CBNA 6.3/2.1 która jest trudno dostępna i bardzo droga. Postanowiłem ją wymienić i kupiłem ruską NSZ10 tanią i dostępną w każdym rolniczym. Po przeróbkach montażowych stwierdziłem dwie poważne wady.
1. Przy za sterowaniu rozdzielaczem silnik który pracował na wolnych obrotach gasł. Udało mi się podregulować rozdzielacz i już nie gaśnie. Sam rozdzielacz jest niewiadomego pochodzenia. Brak na nim jakichkolwiek napisów, podobno jest amerykański, przyłącza ma calowe w dodatku po stożku bo w rolniczym mieli problem żeby dobrać mi przyłącze.
2. Największym problemem jest teraz ruch siłowników. Na starej pompie były bardzo ospałe, niewiele szybciej bym łopatą załadował. Teraz są tak szybkie że nie mam możliwości żeby precyzyjnie obrócić ramię. Po prostu milimetr na rozdzielaczu a ramię już wykonuje pełny ruch.
Jedyne co przychodzi mi to głowy to to że wydajność nowej pompy jest za duża. Czy zmniejszenie jej obrotów ( np. kołem pasowym ) rozwiąże problem ? Nie mam wiedzy jak poprawnie dobrać elementy hydrauliki siłowej do poprawnej pracy. Czy zmiana rozdzielacza na typowy Badestnost w czymś pomoże ?

A zawory dławiące wchodzą w grę?

W grę wchodzi wszystko to co poprawi pracę na prawidłową. Nigdy nie stosowałem zaworów dławiących. Rozumiem że działa on na zasadzie zmiany przepływu oleju w kierunku siłownika co powoduje zmianę prędkości wysuwu tłoczyska ?

Są takie zawory VRF, które regulują przepływ w stronę siłownika, a na powrocie dają pełny przepływ (ok.70zl)
Przyznam ,że nie stosowałem ,ale się nad nimi zastanawiałem

Ja bym zaczął od zmiany przełożenia silnik/pompa.

Chyba właśnie tak spróbuję. Zmienię koło pasowe tak żeby zmniejszyć obroty na pompie i zobaczę co się zmieni.

Zmieniłem na silniku koło pasowe, spadły obroty, ruchy siłowników są prawidłowe.