Strona 1 z 2

Kubota w tarapatach

: 17 paź 2013, 21:18
autor: oscar.adrenalina
Podczas wiosennych prac w czasie powrotu do domu przytrafiło mi się to:
Obrazek

Dwa miesiące później, ostatni przejazd:-)
Obrazek

W tym przypadku stał tydzień bo niczym tam nie można było wjechać.

Re: Kubota w tarapatach

: 17 paź 2013, 22:37
autor: marekspectra
O kurcze ! grubo ! :D Koniecznie zapodaj większe fotki lub choć linki - chciałbym lepiej się przyjżeć - nigdy jeszcze nawet na Youtubie nie widziałem małego traktorka tak wessanego :)
Napisz coś więcej gdzie , po co jechałeś i jak sobie poradziłeś? czym Cie wyciągali? jakbyś miał jeszcze fotki... to byłby wypas :)

A w ogóle cała ta akcja nadaje sie na Główną Stronę :)

Re: Kubota w tarapatach

: 19 paź 2013, 07:07
autor: oscar.adrenalina
Chętnie dodam większe zdjęcia, tylko nie wiem jak.
Niestety więcej zdjęć nie mam.

Re: Kubota w tarapatach

: 19 paź 2013, 11:05
autor: marekspectra
Wyślij mi proszę na email

malytraktor@interia.pl a ja je wstawię.

... i są :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i takie po korekcie :)
Obrazek

Obrazek

Oskar - nieźle dajesz! :D W tej sytaucji nawet 4WD na niewiele by sie przydał :)

Re: Kubota w tarapatach

: 13 wrz 2014, 22:10
autor: RobFra
Oscar czy my się nie znamy z iwebu?

Na wyjście z takiej sytuacji (zakopania) mam patent. Nazwijmy go patent Franka.
Na feldze tylnej masz 3 uchwyty z nagwintowanymi otworami do montażu dociążenia lub kół bliźniaków.
Kupujesz na złomie najtańszą felgę od osobówki (nawet małą) i dospawujesz do niej 3 łapy z otworami pokrywające się z łapami na feldze traktorka. Dokręcasz tę felgę od osobówki bez opony do koła traktorka. Do tej gołej felgi mocujesz linkę, uruchamiasz traktorek, wrzucasz bieg, włączasz blokadę tylnego mostu i masz wyciągarkę.
Są tylko małe ale...
Musisz nawinąć kilka razy linkę na tę felgę co by się trzymała również siłą tarcia.
Linka musi być stalowa i solidna bo jak pęknie to tnie jak bicz.
Istnieje niebezpieczeństwo, że opory wyciągania będą tak duże, że piardnie coś w traktorku. Zęby na kołach, czy wałki.
No i do czego doczepić drugi koniec linki w szczerym polu. Wbity pod kątem palik czy łom może być za słaby.

Przed takim "wyciąganiem się" warto odczepić glebogryzarkę czy inną maszyną dla zmniejszenia oporów, podłożyć deski pod koła.

Re: Kubota w tarapatach

: 14 wrz 2014, 00:31
autor: oscar.adrenalina
W przypadku z ostatniego zdjęcia odłączyłem glebogryzarkę, line zamocowalem do kola tak ze owijala sie na osi, drugi koniec do drzewa.
Lina miała długość 50m bliżej niestety nie było żadnych drzew.
Co
do iwebu to jestem tam pod tym samym nickiem.

Re: Kubota w tarapatach

: 16 wrz 2014, 07:52
autor: RobFra
oscar.adrenalina pisze: line zamocowalem do kola tak ze owijala sie na osi, drugi koniec do drzewa.
Też dobry pomysł. Wystarczy wkręcić "tylko" śrubę do felgi, zaczepić o nią linę i po włączeniu najniższego biegu można nawet samemu naprowadzić linę na oś i się wyciągać.

RobFra z iweb, retrotraktor i innych for :D

Re: Kubota w tarapatach

: 08 paź 2015, 11:11
autor: maciek79
Witam, na Youtube można obejrzeć filmik (niestety bardzo słabej jakości) jak utopiłem Yanmar YM2000. https://www.youtube.com/watch?v=BCtk5Hx6q4E

Re: Kubota w tarapatach

: 08 paź 2015, 14:09
autor: marekspectra
W konkursie " Kto bardziej utopi swój ciągnik" - objąłeś własnie prowadzenie :)

Napisz jak wyszedłes z tej opresji? Przy okazji zwóccie uwagę jak bardzo rozwineła sie technika cyfrowego Video przez ostatnie 6 lat, bo tyle ma ten film.

Re: Kubota w tarapatach

: 08 paź 2015, 16:06
autor: oscar.adrenalina
Zmontowałem linkę o długości 50m. Z bagna wyciągnął mnie szwagier Oplem Frontiera 4x4