Ten model ma mieć optimum na 440. Wybrałem go zamiast konkurencyjnego, mimo iż optycznie ładniejszego
bo tamten miał 360.
U mnie 440 obrotów uzyskam przy jakiś 1250 obrotach silnika, wiec spoko. 360 to już by było 1000 obrotów silnika, mogło by braknąć mocy. Rębak wg, producenta ma zapotrzebowanie minimum 8 kuców, optimum 12. Moje Iseki ma 17, powinno się to ładnie spiąć tak żeby nie męczyć maszyny.
Grubych patyków wkładać nie będę, max 5cm i to świeże i miękkie.
Docelowo chciałbym mieć na kołach pasowych i silnikiem elektrycznym.
Z tym że obecnie mam siłę tylko w piwnicy, będzie wyprowadzona do garażu kawałek za domem ale to za jakiś czas.
Natomiast w kolejn silnik spalinowy nie chce się bawić, właśnie jestem na etapie odchodzenia od spalinówek, wszystko ma być na prund
czy to z kabla czy z akumulatorka, albo na wom niebielskiego.
Nawet pytałem producenta czy mi nie założy kół pasowych, lecz dostałem odpowiedz że takie przeróbki to we własnym zakresie. Z czasem dorobię, i zimniejsze przełożenia, tym bardziej że mam trzy prędkości wałka wom więc będzie pole do popisu, jak chodzi o dobór obrotów silnika.
Nie mniej na razie rębak jest potrzebny na wczoraj, a od ręki go nie przerobie, za dużo frontów robót otwartych na raz, a za mało czasu na traktorową zabawę
Więc puki co takie elastyczne sprzęgło za stówę jest lepsze niż nic, tego typu sprzęgła ładnie tłumią drgania, np w napędach przenośników taśmowych, czy innych takich. Jak przymuszam takie sprzęgło może nie zadziałać dość skutecznie gdyby rębak się jednak zablokował, wiec pierwsza akcja rębak, będzie delikatna, lecz amplitudę drgań wygasi dość dobrze, a to lepiej niż nic.