Mały Traktor

Jadąc przez sąsiednią wioskę zobaczyłem taki obrazek. Niestety tak jest kiedy komus braknie wyobraźni przy doborze ładowacza. Zwrócie uwagę na odległosć łyzki do przedniej osi i porówanjcie z odległoscią tylnej osi do przedniej. Naprawdę nie wiem co ktoś myslał montując ładowacz z łyzką tak daleko wysunietą przed traktor. Nie obwiniam producenta traktorka, Po prostu komus zabrakło wyobraźni a nawet najlepsza stal ma jednak swoją graniczną wytrzymałość.

Obrazek

]

W tym przypadku chodzi raczej a masę ładowacza a nie odległość od osi przedniej .
Za mocny za ciężki do tego typu ciągnika ,odległość od przednich kół wynikała z tego że po podniesieniu na max i otwarciu łyżki urobek nie sypie się na maskę .
Ja kiedyś znalazłem zdjęcie gdzie tłoczyska siłowników podnoszenia zrobiły tak .

Co prawda można zgonić to na tłoczyska z ,,gównolitu " ale na pewno przeciążenie też było .
Właściciel i tak ma szczęście w tym TYM-ie bo do wymiany ma tylko piastę

,gorzej jak by się złamał w pół

piotrbpm pisze: ↑13 lip 2019, 09:36 W tym przypadku chodzi raczej a masę ładowacza a nie odległość od osi przedniej .
Za mocny za ciężki do tego typu ciągnika

Po części się nie zgodzę z tym że za ciężki, według producenta tura masa wynosi 350kg i jest przeznaczony do ciągników o mocy do 60km, czy przesadził z ładowności sądzę że także nie. Przecież ten Tym ma coś koło 50km także to nie jest 15km. A sądząc po osi którą widać to taka trochę skromna jak na traktor z 50km pod maską, także mógło tylko zabezpieczenie wypaść i oś odjechala. Nie koniecznie ktoś przesadził itp.

Urwana jest oś koła. Czyli oś zostałą w przekładni a tarcza koła -przy kole. Ewidentnie wynik zbytniego przeciązenia. Na fotkach widac że tego piasku jest po prostu mało. Nie waży zbyt wiele. Tur jest po prostu za długi. Moim zdniem, łyzka powinna znajdowac sie w połowie odległosci miedzy tym co jest a osią przednią.

fakt faktem jest wysunięty, pytanie jak operator nabieral? Może na skreconych kołach. Tergo nie wiadomo. Bo piachu faktycznie nie ma za.

Waga wysięgnika 350kg +265kg łyżka +ładunek +odległość od osi przedniej =brak piasty.

Ja bym jeszcze dołożył różnicę jakości materiałów użytych w 1990 roku a tych w 2019 roku... Do tego jeszcze czynnik ludzki w postaci operatora, któremu pewnie bardzo się spieszyło w robocie...

Ja przez ostatnie 2 lata "rozwaliłem" moim Hinomoto kilkadziesiąt ton piasku, przewiozłem kilkanaście ton kamieni rzecznych przy budowie płotu że nie wspomnę o innych operacjach moim ładowaczem i wszystko działa idealnie pomimo uwag na forum, że jednak ładowacz jest nieodpowiedni do mojego traktorka. Każda operacja powoli i z rozwagą, żeby się przypadkiem nie wywalić na bok przy ładowaniu, rozładunku i samej jeździe przez moje wertepy. Bywały chwile, że bez 4x4 nic bym nie zrobił...

Dziś dalej walczyłem z moją kupką piasku. Czasami jestem pozytywnie zaskoczony, do czego ta moja mała bestia jest zdolna