Mały Traktor

A myślałem że sam wszystko robisz

Bo robię, ale to nie jest moja robota

Może się przyda

Mam to samo ale dzięki. Znalazłem cały manual a drugi dostałem od importera na Polskę Bransona. I tu nie wiem jak zamówienie części się zakończy, ale na ten moment jestem zadowolony z jakości obsługi. Po załatwieniu sprawy wystawię stosowną opinię.

Po piaskowaniu maskę oraz boczki mocno zniekształciło, pewnie piaskowali jakimś zwykłym piaskiem. Chyba dam sobie spokój ze szpachlowaniem.



Felgi już pozakładane



Trochę malowania



I nowy fotelik(będzie ciasno)

Super idziesz jak burza, do piaskowania używa się odpowiedniego ścierniwa a nie żwiru z piaskownicy bo taniej ale spróbuj może podkładem epoksydowymi tym 5:1 gęsty jest i wypełni ci te wgłębienia tylko trzeba trochę poświęcić czasu i trochę się napryskactrzeba ale efekt będzie zadowalający a i dysze najmniej 1.8mm pistolet musi mieć i potem dużo tarcia na mokro najlepiej 800papier.A jaką farbą będziesz malować akryl czy dwupak z lakierem bezbarwnym.

Lewan, zniekształciło bo ciśnienie za duże z dyszy. Gelu podkład epoksydowy 1;1 i ognia z kolorem, nawet nie myśl o szpachlowaniu.

Za leniwy jestem na szpachlę. Podkład epoksyd 2k 1:1 i na mokro akryl. Błotniki, rama, pałąk, potraktuje novol cobra w kolor. Dzisiaj wyszpachlowałem błotniki po wstawkach. Jutro ostateczne dotarcie i malowanie.

Ja tylko napisałem jak to dobrze zrobić bo gęsty podkład zaleje nierówności wgłębienia i będzie proste jak na stole ale jak ktoś chce na skróty to nie moja broszka tylko napisałem ja prawidłowo to powinno być a dwa trzy lata lakierowalem auta to coś tam chyba wiem.Ale jak poświęcisz trochę więcej czasu to efekt końcowy będzie niesamowity.Wiem że szpachlowanie czasochłonne potem znowu podkład matowanie to żmudna praca jest

I amatorom nigdy nie wyjdzie idealnie.

A tam wyjdzie, tylko szkoda moim zdaniem bo wypiaskowane,wszystko zrobione i poświęcić dzień dwa dłużej i jak z fabryki wyjdzie i żaden h... ci się nie przyczepi że żeś źle pomalował

A tam wyjdzie, tylko szkoda moim zdaniem bo wypiaskowane,wszystko zrobione i poświęcić dzień dwa dłużej i jak z fabryki wyjdzie i żaden h... ci się nie przyczepi że żeś źle pomalował

Ogólnie masz rację, tylko czas już mnie goni. Dlatego maskę i boczki zostawiam na koniec, bo i bez tego robotę zrobię za płotem a w między czasie się zastanowię co uczynić.

No bo wiesz tyle pracy zrobiłeś i szkoda by było ten ostatni etap zaniedbać