Strona 8 z 9

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 13 maja 2021, 22:51
autor: RobFra
jarekstryszawa pisze: 13 maja 2021, 21:43 Finalnie na fajrant podcinam pniaki przy samym gruncie i ostrzę łańcuch na kolejny dzień pracy.
Do podcinania możesz mieć tylko jeden specjalny łańcuch lub kilka łańcuchów. Prowadnica się w miarę sama oczyści. Będzie 1 piła mniej :D :lol: 8-) :roll:
Tak, warto kupić elektryczną ostrzałkę do łańcuchów. Tak, tak, można dać do serwisu do ostrzenia łańcuch, ale tak ustawią ostrzałkę, że nowy łańcuch zjadą do 1/4....

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 14 maja 2021, 07:19
autor: jarekstryszawa
Właśnie taką ostrzałkę mam- od 10 lat nigdy nie ostrzyłem inaczej. Jak się nie dobije łańcucha na amen to nawet jakoś dramatycznie szybko się nie zużywa przy ostrzeniu.
W sumie jeszcze posługuję się frezarką do pni o napędzie spalinowym- ale przy drobnych odrostach wygodniejsze jest jednak odcinanie piłą przy ziemi :mrgreen:

https://photos.app.goo.gl/HenjqTRoD1hFfztx8

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 20 maja 2021, 21:46
autor: yanmarf17d
Walka z nieużytkiem. Kiedyś to była łąka, a teraz wszystko zarośnięte
https://youtu.be/zN-buEmcaZ4
W jesieni i w zimie dalsze prace przy usuwaniu zarośli.

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 20 maja 2021, 21:59
autor: jarekstryszawa
Nowa zabawka ;-) https://photos.app.goo.gl/wUXGoZ2ejNtnEucr6
Wprawdzie nie na chaszcze, ale zakładam optymistycznie, że zmieli wyższą trawę, z którą nie daje sobie rady traktorek- kosiarka MTD.

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 20 maja 2021, 22:02
autor: yanmarf17d
Czy to może pójdzie za tym skuterkiem :lol:

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 20 maja 2021, 22:06
autor: RobFra
yanmarf17d pisze: 20 maja 2021, 22:02 Czy to może pójdzie za tym skuterkiem :lol:
Będzie go pchać. Tzn ten skuterek będzie pchać :lol:
@yanmarf17d - czy ta kosiarka jest na 1 czy na 2 noże?

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 20 maja 2021, 22:22
autor: yanmarf17d
Jednośmigłowiec z pojedynczymi nożami na końcu śmigła

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 20 maja 2021, 23:23
autor: RobFra
yanmarf17d pisze: 20 maja 2021, 22:22 Jednośmigłowiec z pojedynczymi nożami na końcu śmigła
Bardzo ładnie to zmłóciło te nieużytki.
Jednośmigło ma zalety bo ma duży moment obrotowy i rozwala wszystko. No prawie. D
Dwuśmigłowiec lepszy do pielęgnacji. Jak trawka zadbana.
Ale wiadomo, że najlepsze kozy, albo owce. Takie "żywe kosiarki."
Każdy z nas ma coś innego do walki z chaszczami...

Hehehe kiedyś się uparłem z 3 lata temu i 1,5ha obkosiłem kosą spalinową. Chińczyk z 2013r. Tak, tak, żyje ta kosa i ma teraz 8 lat. Tylko leje paliwo i zmiana gaźników. I kilometry żyłki....
A bijakowa mi stoi pod plandeką.... Tak to był przerost formy nad treścią. Ale tak to jest jak się zamienia 1,5ha na 30ar...

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 23 maja 2021, 20:10
autor: yanmarf17d
Wiadomo, że nie wyszło idealnie jak np. kosiarką bijakową. Koszenie tego terenu mam zamiar powtórzyć w tym roku pewnie dwa razy. Po wycięciu tarnin w zimie w następnym roku wystarczy pewnie dwukrotne koszenie.
Do podkaszania w niedostępnym miejscu używam kosy marketowej, która od kilku lat radzi sobie z takimi zaroślami. Nawet zakładam do niej tarczę tnącą . Jak padnie ,kupię nową (300zl) :)

Re: Krzaki, chaszcze, wieloletnie ugory - jak z tym walczyć?

: 24 maja 2021, 21:59
autor: dzyndzelo
Fajnie sobie radzi z zaroślami. Nie wiem tylko w jakim celu jest ta trawa koszona. Czasami warto zostawić takie nieużytki samym sobie, nie wszędzie musi być zielona trawa. Oczywiście nie znam danej sytuacji, opinia ma charakter bardziej ogólny. Mam tylko sugestie, żeby zaczynać pracę z koszeniem w miarę możliwości od środka. W takiej trawie często chowają się zwierzęta, które są zdezorientowane i leżą w trawie do samego końca. U mnie na wsi był przypadek że rolnik zabił w ten sposób sarnę z dwoma małymi. Myślę, że nikt nie chciałby tego powtórzyć.
Pozdrawiam