Strona 3 z 3

Re: Pług śnieżny z bojlera

: 14 sty 2016, 11:17
autor: k_sit
Zbigniew ma rację odnośnie wielkości kół. Poprawić należy mocowanie na tuzie (wymienić ten pręta na orczyk ).

Re: Pług śnieżny z bojlera

: 15 sty 2016, 22:03
autor: Pawlo
Skąd jesteś? Ja z okolic Nowego Sącza
Jestem z okolic Kalwarii Zebrzydowskiej.
Jakiego brojlera użyłeś?
Użyłem typowego bojlera - taki chyba 150 litrów. Teść miał po prostu stary, do wyrzucenia to zaadaptowałem na lemiesz.
Blacha ma ok. 3 mm grubości.
Co do mechanizmu podnoszenia - stanowczo zwiększ średnicę najwyższego punktu linki - na tak małej średnicy będzie się ona łamać - tam musi być coś o 10x większym promieniu
Też na początku myślałem o większej rolce tylko nie jest prosto dostać takie coś. Zobaczymy - jak linka będzie się rwać to przerobię.
Oprawa bloczka jest odlewem z szajsmateriału - potrzebujesz dodać przegub na jego mocowaniu tak, by bloczek mógł się wahając dostosowywać do wypadkowej dwóch sił pochodzących od linki i ustawiać w dwusiecznej kąta pomiędzy kierunkami linek przez niego przechodzących. Inaczej istnieje dość duże ryzyko, że pęknie ucho bloczka.
Wg. mnie to będzie już przekombinowanie z tym przegubem. Przecież to nie będzie pracować ciągle (np. 8 godz. na dobę). Poza tym nie działają tam znowu jakieś duże siły. Sam jestem w stanie pociągnąć za linkę i podnieść pług. Bloczek wytrzymuje wg. producenta 300 kg - zakładam że jest to przy zawieszonym bloczku w pionowym położeniu - więc jest tam tylko w zasadzie rozciąganie. W moim przypadku będzie będzie on dodatkowo zginany i w mniejszym stopniu rozciągany. Zobaczymy jak będzie się to spisywało w praktyce - będą problemy to się przerobi:).
Jutro ma być na południu śnieg to może będzie okazja go wypróbować:)