Strona 2 z 3

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 19 paź 2015, 21:04
autor: plastek334
W moim iseki nie podoba mi się miejsce zamocowania dźwigni 4x4 mam ją koło prawej nogi, nieraz siadając niechcący wcisnę ją i np: po twardej nawierzchni jadę na załączonym napędzie gdzie staram się go wyłączać.

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 19 paź 2015, 21:31
autor: emek650
-Rewers czasem "zgrzyta", jak silnik nie zdąży zejść z obrotów, ale nie zawsze, nie wiem od czego to zależy.
-Obrzydliwie wydajne wspomaganie kierownicy, po prostu nie czuć czy kręcisz czy nie, brrrrr :)
-Opony błotno-ryżowe bardzo twarde, rzadki bieżnik mocno wcina się w podłoże, i za cholerę nie chce się zapchać ziemią, sam się bezczelnie czyści z błota.
-Fotel bez amortyzacji, nisko położony, uszy zatkane kolanami.
-Cztery biegi WOM- i myśl tu człowieku który włączyć :( , (C330 nie ma tej wady)
Jak coś sobie jeszcze przypomnę to napiszę.... :)

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 19 paź 2015, 22:23
autor: Rav
Z tym rewersem mam tak samo - TTTM :)
Poza tym dla mnie największą wadą w moim iseki jest mała ilość miejsca jeśli chodzi o odsunięcie fotela do tyłu ale Japończycy są chyba bardziej kompaktowi.
Przydał by się jeszcze nadbieg jakiś tak żeby chociaż parę km\h więcej poszedł.
Brak mi jeszcze wyprowadzenia świateł na tył, i wyjścia elektryki pod przyczepę.

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 23 paź 2015, 22:03
autor: toku74
Bardzo fajnie jest poznać ocenę traktorka z punktu widzenia użytkownika a nie sprzedawcy. Temat założyłem więc dodam też parę słów o TZ4.
Ja kupiłem go w stanie bez silnika, więc na temat jednostki napędowej niebędę się wypowiadał. Chociaż ceny części do silnika to kosmos nawet w porównaniu z Kubotą. A praca silnika /na Youtube/ do duszy. Wypowiem sie natomiast w innych sprawach. Przekładnia kierownicza jest do niczego, a w zasadzie skręt jest beznadziejny. W wersji bez wspomagania można nieźle przypakować. To jeżeli chodzi o uciążliwość. Z usterek w tym układzie to zrywający się wielowypust zawiasy i urywający się tenże wielowypust od reszty. Zresztą patrząc na niego widaćm że nie ma szns za długo pożyć. Jak ktoś chce taki ciągnik to na "dzień dobry" niech robi orbitrol. Częściowo tą niedgodność rekompensuje promień skrętu. Ten jest rewelacja zwłaszcza w lesie. Drugi mankament to układ zawieszenia narzędzi. Nietypowy w ogóle. Najlepiej przerobić na coś pospolitego. Z tego co od Was się dowiedziałem to japońce są powolne na drodze. TZ w oryginale jedzie 17km/h. U mnie po przeróbce ponad 30. Jak sobie coś przypomne to poinformuję.

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 24 paź 2015, 08:34
autor: marekspectra
Traktorek Hinomoto N200 kupiony ze stanem coś ok 150mth. Ogólnie traktorek mocniejszy niż sie wydaje, bardzo zwrotny, świetnie działace wspomaganie , generalnie wszystko super... choć można dopatrzyć sie pewnych "niedoskonałosci" Dziwny choć minimalny, ale zawsze - luz na wale kierownicy. Po zdjeciu koła kierownicy Krzysiek wymienił tuleje metalowo gumową, zastępując ją nową z polipropylenu, ale poprawa była nie wielka. Zauważalny luz promieniowy na przednich kołach. Nie że zużyte czy coś, po prostu ten typ tak ma, a np Kubota nie :) Ale to czepianie sie i szukanie dziury w całym ,a nie jakaś wada.

Ogólnie jest tak, że w porównaniu z np Kubotą - takie rzeczy jak filtry zamiast zadzwonić i miec je na jutro - musze szukac po necie. I na razie to tyle. Aha.. rok produkcji zdecydowanie młodszy niż moja L22 i to widac po komforcie pracy, tj hałas, wibracje , lekkosć prowadzenia itp.

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 24 paź 2015, 21:50
autor: geofan
A swoją drogą, może by się znalazł ktoś kto by dał radę dołożyć do mojego Yanka F215 parę km/h? Mam na działkę 4 km i jadę prawie 20 min. Tragedia :(

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 24 paź 2015, 22:16
autor: Szam
Teoretycznie możliwe - zmiana przełożenia na wałku głównym skrzyni biegów. Praktycznie chyba jednak nie - za mało miejsca w skrzyni na koło zębate o większej średnicy. Jak chcesz trochę szybciej, to pozostaje tylko zmiana modelu na europejską wersję. Moja Kubota B2150D, wersja europejska, ma Vmax = 21,3 km/h. No ...i opony o większej średnicy pozostają.

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 25 paź 2015, 10:39
autor: onetrack
Po roku uzytkowania kuboty Gl27 najwieksze minusy dla mnie to:
-maksymalna predkosc(15km/h) i tu ciekawostka gdzies wyczytalem ze Gl26 jedzie 22km/h :x
-brak wyjsc hydralicznych
-bardzo male wychylenie przedniej osi(dokuczliwe w ciezkim terenie)
-brak blokady przodu(duze kuboty maja)
-brak "funkcji napedu zaleznego na WOM"
-rozwiazanie hamulca tzn.jest taka licha zapadka (ostatnio balem sie ja zostawiac z gorki zaladowana drzewem gdyz przy pulautomatycznej
skrzyni biegow nie moge dodatkowo zostawic ja na biegu) :(
-rozwiazanie kabiny a raczej daszku przeciwslonecznego :D (jego mocowanie jest takie ze caly czas podskakuje,trzesie sie co jest wkurzajace)
Wiecej grzechow nie pamietam :D

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 29 paź 2015, 23:13
autor: Szam
Minus tutaj:

[quote="Szam"]Strome zbocza to duże ryz ... cle_id=190 . Pałąk bezpieczeństwa tzw. ROPS jest niezbędny. Mnie już raz uratował :

http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/33b719d5e6bea3e4[/quote][/url]

Re: Słabe strony naszych traktorków.

: 05 cze 2020, 21:31
autor: yanmarf17d
Odgrzewany kotlet ,który ma blisko 5 lat :P
Ostatnio miałem okazję zasiąść za sterami większego brata niż mój Yanmar F17d.
Moje uwagi krytyczne bardzo subiektywne w porównaniu F17d i F20d.
Wymieniam wady F17d:
brak wspomagania, zbyt małe przednie koła(12), czasem brak zapasu mocy.
Teraz główne wady F20d: pedał gazu głęboko pod hamulcami, ciasno za kierownicą, co utrudnia operowanie dźwigniami oraz wsiadanie /wysiadanie.
Są to traktorki z dość odległej epoki sterowane mechanicznie bez fajerwerków i na próżno szukać tu udogodnień, jakie znajdujemy w nowszych konstrukcjach.