Zrobiłem dzisiaj test sekcji pływającej.
Na brzegu łyżki przykręciłem 2 pasy gumy z bieżnika opony samochodowej i docisnąłem płaskownikiem.
Łyżkę ustawiałem pod różnymi kątami i dociskałem do gruntu "pływaniem", śnieg zbierało prawie do czysta.
Wszystko było w porządku puki grunt podnosił się łagodnie lub była dziura, "lemiesz" cały czas w kontakcie.
Niestety gdy dojechałem do krawężnika 5cm wysokości - pionowa przeszkoda, podniosły się tylne koła, a pływanie nie zadziałało.
Pług na tur'a może być, ale tylko z odchylaniem na sprężynach, bez tego z sekcją pływająca czy bez niej można na małej przeszkodzie wylecieć przez kierownicę lub rozwalić traktor.
Niestety nasi dealerzy sprzedają pługi na tur'a bez zabezpieczenia sprężynowego.
Pług śniezny na TUR'a
Re: Pług śniezny na TUR'a
Przecież o tym rozmawialiśmy że się nie nada . Kwestia zamontowania sprężyn i ich siły .
Re: Pług śniezny na TUR'a
Koledzey. Kwestia "areału" do ogarnięcia. Ja mam ok 600 m kostki. Na turze, daje radę spoko tak jak wcześniej na nizśzych ramionach. Kolega ma kosiarkę Husq... coś tam. na mniejsze metry i łyka jak bocian żabę to i MY DAMY RADĘ. Powoli zaczynam przyzwyczajać się do stwierdzenia " Nie ma chu.a na Mariolę".
Re: Pług śniezny na TUR'a
No rozmawialiśmy, ale skoro montowałem "ochraniacz" na łyżkę to od razu sprawdziłem aby rozwiać wątpliwości - taki już jestem muszę wszystko sam sprawdzić.k_sit pisze:Przecież o tym rozmawialiśmy że się nie nada . Kwestia zamontowania sprężyn i ich siły .
Mam podobną ilość, puki śnieg puchaty, ogarniam to zamiatarką spalinową Texas, ma nawet mini spych, ale odśnieżam tylko tyle ile muszę.toku74 pisze:Koledzey. Kwestia "areału" do ogarnięcia. Ja mam ok 600 m kostki. Na turze, daje radę spoko tak jak wcześniej na niższych ramionach. Kolega ma kosiarkę Husq... coś tam. na mniejsze metry i łyka jak bocian żabę to i MY DAMY RADĘ. Powoli zaczynam przyzwyczajać się do stwierdzenia " Nie ma chu.a na Mariolę".
W tym roku mam traktor, na razie tylko do wywozu śniegu, stąd gumowy ochraniacz na łyżce. Na własne podwórze szkoda paliwa, lepiej się trochę poruszać z łopatą
Re: Pług śniezny na TUR'a
Miecho czy możesz zapodać parę zdjęć twojego pługu na turze? Jak to się sprawuje. Czy te sprężyny są rzeczywiście konieczne?
Yanmar FX24D
Re: Pług śniezny na TUR'a
Miecho jak masz łyżkę demontowaną to wykonaj taki trójkąt coby śnieg na bok szedł . Bo zabezpieczenie w łychę to na nic , jak piszesz rysę zrobiłeś . Po drugie łycha się zapcha i nie ma jak dalej pchać . Przekonałem się u siebie jak odśnieżałem podwórko . Musiałem przeprosić pług i tuz przedni i wciągu godziny podwórko ogarnąłem .
Re: Pług śniezny na TUR'a
Oj to tak na szybko 2h roboty było. Do świąt się zbierałem do pługa, aż w końcu stwierdziłem, że zimy nie będzie no i ...
A teraz i tak jest wsio rozebrane, siłowniki poszły na warsztat.
A teraz i tak jest wsio rozebrane, siłowniki poszły na warsztat.