Dj Snake pisze: ↑28 kwie 2021, 23:30
A co w tym czasie robi operator? Ja np. przy mojej separacyjnej mam wałek Waryńskiego z duuużym zapasem wytrzymałości, przerobiłem już nią z 1.5ha na bardzo różnych działkach, często z gruzem po budowach i nigdy nie zadusiłem traktorka a kamienie zablokowały mi glebke wiele razy. Po prostu czuwam i patrzę i słucham co się dzieje, jak tylko czuje że uderza w jakiś przedmiot to automatycznie trzymam nogę blisko sprzęgła żeby w razie czego szybko odłączyć napęd WOM
Drogi kolego, po pierwsze twoje 1,5ha na róznych działkach usługowo, w moim przypadku szału wielkiego nie zrobi. Ja może nie robie usług, ale metraże idą u mnie naprawdę potężne i potrafie longiem robić po 8h dziennie separacyjną - traktor kupiłem także po to, żeby na siebie zarobił i ten plan realizuje. Jak skończe teren który teraz ogarniam, w tym roku będę szykował pod trawnik 18 działek po 1000m2 każda i też wszędzie będzie szła separacyjna i to tak ze dwa razy. Do tego mam różny teren, w tym także teren po rozbiórce starej hali, gdzie po 15 minutach pracy pudłem do równania moja łycha wygląda tak :
Po drugie naprawdę sądisz, że jestem na tyle mało gramotny, że słysząc z tyłu łomot czekam i patrzę co będzie dalej, a ty jesteś taki cwany bo wciskasz sprzęgło i w tym jest cały problem?
Chłopie, to nie tylko ja jedyny wyciągam kamienie z separacyjnej, znam przynajmniej kilka osób które też to robiły. Jest to po prostu kwestia Twojego farta, że nie trafiłeś na odpowiednie kamienie w odpowiednim miejscu. Bo bywa i taka sytuacja, że słyszysz tylko "cyk" i ciągnik jest wyłączony w ciągu sekundy, a kamor siedzi idealnie wpasowany pomiędzy noże
Zwalać winę na operatora jest łatwo, ale nie zawsze tędy droga, poczekaj trochę to zobaczysz jak to wygląda. Właśnie zlazłem z maszyny gdzie metalowy pogięty pręt zblokował glebogryzarkę i jutro znowu albo to odegnę / wytłukę albo demontaż noży, więc raczej wiem o czy mówie