Skąd sprzedawcy biorą tyle japońskich traktorków?

Awatar użytkownika
Mandrol
Posty: 358
Rejestracja: 09 paź 2016, 03:06
Lokalizacja: Czernica
Kontakt:

Re: Skąd sprzedawcy biorą tyle japońskich traktorków?

Post autor: Mandrol » 22 lip 2021, 09:39

maciek8791 pisze: 16 lip 2021, 20:18

Kolego, ja bym Cię chętnie przeprosił gdybyś pisał prawdę i nie edytował swoich postów po tym jak je skomentowaliśmy z Mandrolem.
Ja napisałem prawdę i nic nie edytowałem specjalnie po komentarzach (bzdura) , a "zwykły kowalski" w naszym przypadku to w wielu przypadkach osoba która ma działalność. Dziwnym trafem ja, ty i Mandrol mamy DG , zauważyłeś jaki to dziwny zbieg okoliczności ;) Obstawiam, że większość nas tutaj albo ma jakąś działalność albo zna kogoś, kto prowadzi firmę i może mu sprowadzić taki traktor z Niemiec. Mamy 2021 r. i naprawdę nie jest to żaden wielki wyczyn kupić coś od Niemca na firmę.
Napisałeś wcześniej, że zwykły Kowalski może kupować w Niemczech bez vat. I to nie jest prawda. Do tego odniosłem się ja i Mandrol.
No niestety nie, Mandrol pisał o zakupach na firme, o tym że np. księgowy mu naliczył i doliczył 19% i dzwonił do niego US. To mi odpisał. Przegapiłeś to? Coś Ci się poplątało albo może nie doczytałeś... Poza tym to chyba oczywiste, że moja wypowiedź dotyczy zakupu na firmę, jak wyliczam cenę zakupu netto/ brutto... naprawdę myślisz, że ktoś jest tak mało kumaty, żeby powiązać to z zakupem osoby prywatnej i nie zorientować się, że to zakup na firmę?

Teraz już rozumiesz dlaczego nie zamierzam Cię przepraszać?
Tak jak pisałem, nie liczyłem na to, krytykować bez pomyślunku to wiadomo łatwe , ale o "magiczne słowo" zawsze jest trochę trudniej ;)
Maćku, osobiście uważam, że jedyną osobą, która powinna przeprosić wszystkich użytkowników tego forum jesteś właśnie Ty. Wystarczyło w swoim poście napisać, że w Polsce wymieniony przez Ciebie traktorek kosztuje 59500 PLN a w DE 9500 EUR i nie byłoby tej g00wnoburzy. Cena netto w PL i cena netto w DE. Nie wiadomo dlaczego porównałeś cenę brutto w PL z ceną netto w DE skoro później w swoich postach piszesz o zakupach na firmę...

Nie śledziłem historii Twoich wpisów- faktem jest, że jednak coś majstrowałeś skoro Twój pierwszy wpis pod kolegą @Luzak zawiera tylko cyfrę "1" i pod spodem widnieje informacja, że "Ostatnio zmieniony 16 lip 2021, 19:13 przez maciek8791, łącznie zmieniany 1 raz."

Księgowego nie zamierzam zmieniać- przez ostatnie 14 lat nie miałem żadnej kontroli z US pomimo wieloletniej pracy kontraktowej poza granicami naszego kraju. Za to Ty sobie sprawdź, czy Twoja księgowa/Twój księgowy doliczył i od razu odliczył VAT z zakupionych przez Ciebie rzeczy w DE bo jeśli tego nie zrobił to wg mnie zrobił to niezgodnie z prawem (obstawiam, że tak zrobił a Tobie nawet o tym nie wspomniał). Druga rada to taka, żebyś nie przekręcał wypowiedzi innych osób bo ja napisałem: "... mój księgowy naliczył 23% VAT i od razu go odliczył" a Ty napisałeś całkowicie coś innego: "...księgowy mu naliczył i doliczył 19%" więc mijasz się całkowicie z prawdą.

Co do zakupów na firmę- czy uważasz, że jako inspektor i nadzorca prac inżynierskich i spawalniczych mogłem sobie kupić traktorek na firmę? Myślisz, że US przyjęłoby moje tłumaczenie, że traktorka używam do wyjazdów na budowę do Gdańska kiedy ja mieszkam na Śląsku? Dlatego mój traktorek 6 lat temu zakupiłem na osobę prywatną i założę się z Tobą o Twoją flaszkę, że gro użytkowników tego forum zakupiło swoje traktorki w taki właśnie sposób. Sam znam się osobiście z dwoma użytkownikami, którzy swoje zabawki kupili na siebie a nie na firmę. Używając zwrotu "zwykły Kowalski czy Nowak" 99% ludzi ma na myśli głównie pracownika etatowego, który kupuje wszystkie rzeczy za kwoty brutto i nie może sobie nic odliczyć. Ja od ubiegłego roku dodałem sobie nowe PKD do mojej DG i teraz już każdą rzecz związaną z traktorkiem kupuję na firmę a nie na "zwykłego Kowalskiego" ;)

Na koniec jeszcze ostatnia rada- prawdomówność :) "Ja już dwa razy robiłem zakupy za odrą, Polska za bogaty kraj i nie stać mnie na zakupy tutaj...". Po co to piszesz skoro swoją Kubotę kupiłeś w Polsce? Wychodzi na to, że dałeś się wy... skoro sam napisałeś: "73.000 - 43255 = prawie 30.000 taniej kupuje Niemiec to samo? Czyżby sprawdziło się stare powiedzenie, że biednego zawsze najlepiej można wy... :)"

Moim wpisem nie chciałem Cię urazić- uważam, że powinniśmy trzymać się faktów a spekulacje zostawić politykom :lol:
Życzę miłego dnia i bezawaryjności ;)
Hinomoto N200 & Iseki TXG237 + stado maszyn do wykonywania trawników i pielęgnacji boisk

Awatar użytkownika
maciek8791
Posty: 147
Rejestracja: 16 kwie 2019, 00:36

Re: Skąd sprzedawcy biorą tyle japońskich traktorków?

Post autor: maciek8791 » 22 lip 2021, 12:33

Nie śledziłem historii Twoich wpisów- faktem jest, że jednak coś majstrowałeś
Wiesz co, szkoda na coś takiego w ogóle odpisywać. Zarzuty, że ja specjalnie po nocach edytuje posty, żeby je zmienić pod to co ktoś napisał są tak głupie, że sorry ale nie ma sensu się na ten temat rozpisywać i na pewno nie będę się z tego tłumaczył, cytował postów itd ;) Jeżeli uważasz że ja kłamie, oszukuje, zmieniam posty specjalnie itd. to mogę jedynie poradzić : wierz w co chcesz i niech tak zostanie, tylko w przyszłości nie patrz na innych "z byka" że edytują czasami posty i nie szukaj tam teorii spiskowych, to wbrew pozorom całkiem normalna aktywność na każdym forum.
Na koniec jeszcze ostatnia rada- prawdomówność :) "Ja już dwa razy robiłem zakupy za odrą, Polska za bogaty kraj i nie stać mnie na zakupy tutaj...". Po co to piszesz skoro swoją Kubotę kupiłeś w Polsce?
Czyli to że ja kupiłem moją kubotę w PL, według Ciebie zakazuje mi komentowania sytuacji, w której ten sam model maszyny kosztuje PL 20-30K zł więcej niż to samo w Niemczech. Ręce opadają. Aha i jeszcze mi radzisz w związku z tym prawdomówność :lol: Wiesz co proponuję zamknąć tą dyskusję miłymi życzeniami bezawaryjności i tak to zostawmy

pozdrawiam Maciek

ODPOWIEDZ